Zamek rodu Isilme

Kassis Isilme

To już byłoby dobrze!

Rivellien

*zanuciła cicho*
A Elbereth Gilthoniel,
silivren penna miriel,
o menel aglar elenath!
Na - chaered palan - diriel
o galadhremmin ennorath,
Familos, le linnathon
nef aear, si nef aearon!

Assire I. Sabretooth

*Dharren przystanął i wsłuchał się w pieśń. Assire też.*

Mea Isilme

*zaczęła obchodzić jeziorko dokoła*

Rivellien

*Przestała śpiewać* Coś nie tak?

Assire I. Sabretooth

Nie, lubimy tą pieśń po prostu.

Rivellien

Ach.*westchnęła i zanuciła jeszcze raz tym razem we wspólnym języku*

O Elbereth! Giltoniel!

O Śnieżnobiała, Czysta Pani,
Królowo zza Zachodnich Mórz,
Światłości dla nas, zabłąkanych
W swiecie splątanych drzew i dróg.

Giltoniel! O Elbereth!
Czysty twój zwrok, jasny twój dech!
O Śnieżnobiała! Tobie nasz śpiew
W kraju dalekim od Wielkich Mórz!

O gwiazdy, których w czas Ciemności
Lśniąca twa dłoń rzucała siew:
Wśród wietrzynch pól, dziś jaśniejących
Widzimy srebrne kwiecie twe!

O Elbereth! Giltoniel!
Wciąż pamiętamy- w cieniu drzew,
W kraju dalekim pędząc swe dni-
Światło twych gwiazd wśród Zachodnich Mórz.

Kassis Isilme

*usiadła na trawie zasłuchana w pieśń* Czasem... dawno temu moja przybrana matka śpiewała mi ją, gdy nie mogłam zasnąć. Oczywiście we wspólnej mowie.

Mea Isilme

*zdjęła buty i zanurzyła nogi w jeziorku*

Mea Isilme

*podwinęła spódnice i zaczęła brodzić, weszła do wody aż po kolana*

Assire I. Sabretooth

*poślizgnęła się i rymnęła na dziób*

Mea Isilme

[Ass, nudzi ci się?!]

Assire I. Sabretooth

[nooo... Ale żebyś sama nie była to:]
*podbiegła od siostry z zamiarem ratowania jej z odmętów jeziorka głęokiego w tym miejscu na pół metra i sama się poślizgnęła na pieprzonych wodnych roślinkach ^^(SŁONECZNY PATROL!!!)*

Mea Isilme

*rzuciła się za siostrą która nie była mistrzem pływania*

Raven Isilme

A było tak spokojnie...*Spojżała na Ass i Meę*